24 maja, 2024

Pożądane trudności. Dlaczego nauka języka musi być trudna?

by Mateusz Wiącek

Kiedy ostatnio miałeś wrażenie, że coś przychodzi ci z ogromnym trudem, niemal musiałeś się do tego zmuszać? A potem, po wielu zmaganiach, nagle coś „kliknęło” i poczułeś tę wspaniałą ulgę zrozumienia? Taka chwila olśnienia jest dowodem na to, że nauka wymaga czasu i wysiłku. A prawdziwe przyswojenie wiedzy nie przychodzi łatwo. 

Nauka nowego języka to dla wielu osób pasja i sposób na rozwój, ale jednocześnie ogromne wyzwanie. Ale to właśnie pokonywanie przeszkód i osiąganie celów jest tym, co daje nam największą satysfakcję. To właśnie te momenty zapamiętujemy na długo! 

W artykule przeanalizujemy koncepcję „pożądanych trudności” w nauce języków obcych i zobaczymy, dlaczego pewien rodzaj trudności napotykanych w procesie nauki jest tak korzystny dla zdobycia biegłości. Przyjrzymy się strategiom odstępów, przeplatania i testowania, czyli sposobom na trenowanie umiejętności językowych, aby zostały z tobą jak najdłużej. Przygotuj się na prawdziwy trening umysłowy, bo – jak wkrótce się przekonasz – nauka języka jest trudna!

O co chodzi z tymi pożądanymi trudnościami? 

Termin „pożądane trudności” został wprowadzony w 1994 roku przez Roberta i Elizabeth Bjorków, amerykańskich psychologów. Badali oni warunki, w których nauka jest najbardziej efektywna. Zauważyli wtedy, że pewne utrudnienia w procesie uczenia się języka, choć mogą początkowo spowalniać postępy, w dłuższej perspektywie zwiększają zdolność do wykorzystania zdobytej wiedzy i umiejętności. 

Tak powstała teoria „pożądanych trudności”. Bjorkowie zdefiniowali je jako wyzwania, które stwarzamy celowo w trakcie nauki, by wywołać lepsze zapamiętywanie i transfer wiedzy, czyli umiejętność wykorzystania zdobytej wiedzy w innej sytuacji. Są one „pożądane”, ponieważ chociaż utrudniają natychmiastową wydajność, to optymalizują ją na dłuższą metę – wtedy, gdy naprawdę ma to znaczenie. Przykładami takich trudności są odstępy czasowe między powtórkami, przeplatanie różnych tematów podczas nauki, czy stosowanie testów zamiast zwykłych prezentacji materiału.

Wbrew intuicji, najlepsze efekty w dłuższej perspektywie dają nie te łatwe i przyjemne metody nauki, ale właśnie te sprawiające pewne trudności. Dlaczego? Kiedy musimy się bardziej wysilić, angażujemy partie mózgu odpowiedzialne za proces zapamiętywania. Wprowadzenie pożądanych trudności aktywuje mechanizmy poznawcze, które utrwalają wiedzę na dużo dłużej. A tylko dzięki utrwalonej wiedzy zaczniesz mówić jak rodzimy użytkownik języka. 

Źródło: DALL·E 3, prompt: Marta M. Kania 

Kiedy jest za łatwo? 

Jak jednak poznać, czy poziom trudności jest odpowiedni do budowania znajomości języka angielskiego czy niderlandzkiego? Najłatwiej zrozumieć to przez analogię. Wyobraź sobie, że idziesz na siłownię z zamiarem zbudowania masy mięśniowej. Ćwiczysz regularnie, ale za każdym razem używasz tych samych, lekkich ciężarów. Twoja wydajność rośnie z tygodnia na tydzień, ale po jakimś czasie zaczynasz się frustrować brakiem widocznych postępów. Dzieje się tak, ponieważ zbyt łatwe ćwiczenia nie stwarzają wystarczającego obciążenia, aby mięśnie mogły rosnąć. 

Dokładnie to samo dzieje się w przypadku nauki języka obcego. Jeśli ćwiczenia są zbyt łatwe i pozbawione wyzwań, może wydawać się, że robimy postępy. W rzeczywistości jednak taka „bezwysiłkowa” nauka nie zakorzenia się głęboko w naszej pamięci i szybko ją opuszcza. Dlatego ważne jest, aby celowo wprowadzać pewne utrudnienia, które na pierwszy rzut oka mogą spowalniać naukę, ale długofalowo przynoszą lepsze efekty. Pomyśl o tym, jak o dodawaniu obciążenia – dołóż kolejny czasownik, osoby i liczby, a może parę słów z kontekstu?

Wiele popularnych aplikacji do nauki języków obcych, oferuje ćwiczenia, które są po prostu za proste. Dopasowywanie obrazków do słów, układanie zdań z podanych wyrazów czy zwykłe powtarzanie usłyszanych fraz? Ich rozwiązywanie jest przyjemne jak granie w grę i dobre do budowania motywacji do nauki. Ale to zadania, które prezentują ci niemal całkowicie rozwiązaną zagadkę. Owszem, taka nauka może dawać złudne poczucie postępu, szczególnie w połączeniu z systemem punktów i nagród. Zastanów się jednak, co się stanie, kiedy trzeba będzie złożyć zdanie samodzielnie, w rzeczywistej sytuacji? A do tego biegle się nim posługiwać? Nie da się?

Aplikacje te często motywują nas do powtarzania tych samych elementów zbyt często, czasem nawet  kilka razy dziennie. Dlatego nie dają możliwości zapomnienia materiału i w konsekwencji możliwości późniejszego przypomnienia sobie – a to kluczowy element trwałego zapamiętywania. Algorytmy stosowane w tych programach są zoptymalizowane pod kątem zaangażowania użytkownika, a nie długoterminowego zapamiętywania. Podobnie jak w przypadku treningu siłowego, opanowanie języka wymaga przemyślanego planu i wprowadzania stopniowo rosnących wyzwań. W przeciwnym razie może wydawać się, że robimy postępy, ale w rzeczywistości jesteśmy jedynie zwodzeni przez krótkotrwały wzrost wydajności, który szybko się ulatnia.

Jak wykorzystać pożądane trudności w nauce języka obcego?

Zamiast zabawy, która tworzy iluzję postępu, spróbuj traktować naukę języka jak prawdziwy trening. Wyczerpujący, ale przynoszący poczucie osiągnięcia ważnego celu, a przede wszystkim  –  rezultatów. Skorzystasz z nich dokładnie wtedy, gdy będą naprawdę potrzebne! Oto trzy kluczowe strategie z zakresu „pożądanych trudności” dla osób uczących się języka, które możesz wykorzystać.

Odstępy i zapominanie

Efekt uczenia się w odstępach jest jednym z najbardziej fascynujących efektów w całej historii badań eksperymentalnych nad uczeniem się i pamięcią. Jeśli przeprowadzimy go prawidłowo, efekt jest tak silny, że możesz pamiętać to, czego się nauczyłeś, przez 10, 15 lat – a prawdopodobnie na zawsze. 

Nauka w odstępach to jedna z najbardziej skutecznych “trudności”, które możemy dodać do uczenia się języka angielskiego, niemieckiego, niderlandzkiego, czy jakiegokolwiek innego. Chodzi tutaj o rozłożenie sesji powtarzania materiału w czasie, zamiast „upychania” wszystkiego w jednej sesji. Rozpocznij naukę od małej partii materiału, a następnie w regularnych odstępach do niej wracaj, za każdym razem wydłużając czas między powtórkami. Taka metoda wymaga więcej pracy, ale paradoksalnie prowadzi do lepszych efektów w dłuższej perspektywie.

Dlaczego? Ponieważ naturalną konsekwencją tej metody jest zapominanie. Może się to wydawać niepożądane, ale tak naprawdę każde przypomnienie sobie i ponowne „wydobycie” informacji z pamięci tworzy nowe skojarzenia i modyfikuje naszą wiedzę. Im więcej wysiłków, aby powtórzyć materiał, tym bardziej spłaszcza się krzywa zapominania, co oznacza, że będziemy zapominać wolniej i niebawem podniesiemy swój poziom znajomości języka!

Jednak ile czasu potrzeba, aby… odpowiednio zapomnieć? Tutaj z pomocą przychodzi algorytm powtarzania odstępami (Spaced Repetition), którego używamy w Taalhammerze. Precyzyjnie oblicza on, kiedy powinieneś sobie przypomnieć dany element, aby zapamiętać go na długo. Każde przypomnienie sobie zapomnianych treści modyfikuje naszą pamięć, a celem algorytmu jest to, by balansować na granicy zapomnienia – powtarzać materiał zaraz po tym, jak go zapomnieliśmy.

Uczenie przez przeplatanie różnych treści 

Przeplatanie jest najbardziej sprzeczną z intuicją i zaskakującą „pożądaną trudnością”. Przeplatanie oznacza mieszanie podczas nauki różnych kategorii, na przykład:

  • słówek wraz z wymową,
  • gramatyki języka obcego,
  • zwrotów,
  • tematów,
  • struktur.

Na przykład zamiast uczyć się jednego czasu gramatycznego, a następnie przechodzić do słownictwa związanego z zakupami, lepiej jest przeplatać te elementy.

Taka metoda wymaga większego wysiłku podczas nauki, ale prowadzi do lepszych rezultatów w dłuższej perspektywie. Zmuszenie umysłu do ciągłego „przeładowywania” schematów i strategii wzmacnia naukę. Dzięki temu będziesz w stanie naturalnie zareagować na nową sytuację, w której będziesz używać języka obcego i bez problemu użyjesz właściwych wyrażeń. 

Co ciekawe, wielu uczących się jest przekonanych, że uczenie się „blokami” jest bardziej efektywne. Tymczasem badania pokazują, że nawet po zobaczeniu gorszych wyników w teście, uczestnicy wciąż uważali, że nauka „blokami” jest lepsza! To pokazuje, jak bardzo jesteśmy przywiązani do naszych przyzwyczajeń i intuicji, nawet gdy dowody przeczą ich skuteczności.

Testowanie, wybieranie i odpowiadanie

Zapominanie i przeplatanie to jednak nie wszystkie trudności, z których warto skorzystać w uczeniu się języka. Jest jeszcze trzeci element: testowanie. To prawdopodobnie najbardziej niezrozumiane narzędzie w edukacji. Uważamy je zwykle za sposób na ocenianie postępów, a nie za część samej nauki. Tymczasem robienie testów, a więc wyciąganie informacji z naszej pamięci, jest znacznie lepsze dla długoterminowego zapamiętywania, niż wielokrotne powtarzanie materiału.

Przypominanie sobie odświeża pamięć i sprawia, że przywoływane informacje stają się bardziej dostępne w różnych życiowych sytuacjach. Im częściej sprawdzamy wiedzę, tym bardziej zmniejszamy też nasz niepokój związany z używaniem danej umiejętności. To niesamowicie ważne, aby skutecznie nauczyć się języka obcego.

Oprócz testów, świetnym ćwiczeniem jest samodzielne tworzenie odpowiedzi zamiast wybierania ich z gotowej listy. Każda sytuacja, w której musisz sam wypowiedzieć słowo, złożyć zdanie, czy zapisać wyjaśnienie, zamiast po prostu je przeczytać albo wybrać z listy, jest cenną okazją do nauki. Ta trudność, nazywana “zasadą generowania”, zmusza do głębszego przetworzenia informacji i tworzy trwalsze połączenia w pamięci.

Podejmij wyzwanie z Taalhammerem: naucz się języka!

Nauka języka musi być trudna. To klucz do trwałej wiedzy. Dlatego usiądź wygodnie i skoncentruj się. To twoja rozgrzewka do prawdziwego treningu przezwyciężania “pożądanych trudności”! Czeka na ciebie slalom złożony z odstępów, przeplatania i testowania –  bo to one są kluczem do skutecznego przyswajania wiedzy. Więcej wskazówek przeczytasz w artykule o zasadach skutecznej nauki języka.

Jeśli chcesz doświadczyć tych strategii w praktyce i zacząć mówić jak native speaker, gorąco zachęcamy do podjęcia wyzwania z aplikacją Taalhammer. Została ona zaprojektowana z myślą o wprowadzaniu „pożądanych trudności” w sposób naturalny i efektywny. Po godzinnej sesji będziesz po prostu zmęczony umysłowo – dokładnie tak, jak po solidnym treningu. Ale ten dobrze zaprojektowany “wycisk” przyniesie rezultaty tam, gdzie najbardziej się liczą – w prawdziwej komunikacji.

Nie zwlekaj i sprawdź, jak wiele możesz osiągnąć, gdy odrzucisz stare przyzwyczajenia i podejmiesz wyzwanie nauki z „pożądanymi trudnościami”. Sukces w nauce języka nigdy nie przychodzi łatwo, ale przy odpowiednim podejściu jest w zasięgu ręki. Do dzieła!

Dodaj komentarz