Dlaczego 10 minut nauki dziennie nie wystarczy żeby nauczyć się języka?

Korzystasz z popularnej aplikacji do nauki języka? Oto dlaczego nigdy się go nie nauczysz.

W tym artykule dowiesz się dlaczego korzystanie z obecnie najpopularniejszej na świecie aplikacji do nauki języków, czyli Duolingo, może na dłuższą metę przynieść więcej szkody niż pożytku. Nawet pomimo ogromnego sukcesu marketingowego tej firmy (za co, bez cienia wątpliwości, należy im się ogromne uznanie).

Żeby pokazać Ci jaką przewagę zyskujesz w porównaniu do nauki na podobnych aplikacjach, dajemy Ci ofertę na 6 miesięcy za jedyne 149 zł. Skorzystaj z tej jednorazowej oferty i zapomnij o monotonnej gramatyce i niepraktycznych słówkach.

To stwierdzenie może być szokujące dla wielu językowców, ale jak pokazuje praktyka, mimo całego postępu technologicznego, nauka języków wcale nie przychodzi nam łatwiej niż 30 lat temu.  

Obecnie wiele ćwiczeń i coraz to nowszych aplikacji sprawia, że wierzymy, że nauka jest szybka i łatwa, podczas gdy w dłuższej perspektywie te metody całkowicie nas zawodzą. 

Wiele renomowanych instytucji (np. Cambridge English Language Assessment (CELA), Education First (EF) czy Rada Europy) wskazuje, że potrzeba około 600 godzin do płynnego opanowania języka. Daje to godzinę dziennie przez 2 lata, albo 2 godziny dziennie przez 1 rok. 

Ile by to trwało przy założeniu, że uczymy się tylko 10 minut dziennie? 12 lat! 

Gamifikacja oparta na (uzależniającej) dopaminie

Największym mankamentem w popularnych aplikacjach tego typu jest fakt, że w gruncie rzeczy są one bardziej formą grywalizacji niż faktyczną nauką języka. 

Twórcy Duolingo sami zresztą przyznają, że bardzo mocno inspirowali się mechanizmami i algorytmami social mediów tworząc swoją aplikację. A jak już powszechnie wiadomo, te są tworzone przez sztab psychologów i marketingowców w taki sposób, żeby jak najmocniej przykuwać czyjąś uwagę i uzależniać od ciągłych wyrzutów dopaminy.

Funkcje gamifikacji takie jak tabele wyników, współzawodnictwo w ramach różnego rodzaju lig i nagrody, które dostajemy za rozwiązane zadania powodują, że ludzie starają się aby dostać kolejny diament lub inną nagrodę. 

Szczególnie interesująca jest funkcjonalność zwana “streak”, co można przetłumaczyć jako passa lub ciąg. Chodzi tu o to, ile dni z rzędu jesteśmy aktywni w aplikacji. 

I to rzeczywiście działa. Część ludzi jest gotowa podjąć dodatkowy wysiłek każdego dnia, tylko po to, aby utrzymać swoją dobrą passę. 

Czy wiesz np., że Duolingo oferuje użytkownikom możliwość zapłacenia prawdziwymi pieniędzmi za przedłużenie ich passy? 

Czy to nie jest nie niewiarygodne, że aplikacja oficjalnie oferuje funkcję, w której dorośli płacą za to, żeby oszukać system?

Co do samej grywalizacji, istnieją badania, które sugerują, że może ona prowadzić do długotrwałej demotywacji, utraty wiary w siebie, problemów z koncentracją i uzależnienia. 

Wszystko to może przenieść się również na inne obszary życia. 

Dlaczego “łatwo i przyjemnie” okrada Cię z rezultatów

Pomimo tak wielu rzeczy, które na poziomie marketingowo-PRowym są zrobione mistrzowsko, jest jeden fundamentalny problem z modelem, na którym oparte jest Duolingo. 

Niestety, o ile zaangażowanych użytkowników Duolingo jest mnóstwo, tak samo dużo jest ludzi narzekających na to, że aplikacja nie przynosi realnych rezultatów czyli nie uczy ich języka. 

Z czego to wynika? 

Najprościej mówiąc z faktu, że ćwiczenia w aplikacji są zbyt łatwe. W ogólnym zarysie polegają one na budowaniu zdań z podanych wyrazów w obcym języku, albo dopasowywaniu obrazków do słów. W większości przypadków każdy z nas jest w stanie osiągać dobre wyniki w takim ćwiczeniu. 

Te “dobre wyniki” powodują, że dostajemy w aplikacji różne nagrody, a to zwiększa z kolei nasze zaangażowanie i daje poczucie, że się uczymy. No właśnie…poczucie. 

Niestety jest to bardzo złudne ponieważ w prawdziwym życiu budując zdania, nie dostajemy podpowiedzi w postaci elementów, z których możemy zbudować zdanie. 

Wygląda więc na to, że twórcy Duolingo postawili przede wszystkim na zaangażowanie użytkowników, którzy inwestują swój czas za wirtualne monety i diamenty, żyjąc w przekonaniu, że, nauką języka idzie im całkiem nieźle.

Źle zaprojektowane powtórki  

Kolejna problematyczna kwestia to powtórki, które są nieefektywnie rozłożone w czasie. 

Każdy, kto korzystał z Duolingo i innych podobnych aplikacji, szybko zorientował się, że tak naprawdę ciągle powtarzamy to, co już i tak wiemy. 

To oznacza, że mózg nie ma możliwości zapominania materiału, co paradoksalnie jest pożądane. Jest tak, ponieważ przypominanie sobie wzmacnia pamięć długotrwałą, co dobrze pokazują badania nad tzw. Pożądanymi Trudnościami czyli Desired Difficulties.

Algorytmy powtarzania w tych aplikacjach są ukierunkowane na zaangażowanie użytkownika, ale nie na długoterminowe zapamiętywanie. Nie wspominając już o braku przeplatania różnych kategorii słów, czy tzw. prefabrykatów (gotowych wyrażeń czy zdań) z różnych tematów.

Oczywiście nikt nie mówi, że nauka w ten sposób jest kompletnie skazana na porażkę, ale postęp jest najczęściej minimalny.

4 powody dlaczego z Taalhammerem wysiłek “się zwraca” 

  1. W Taalhammerze nikt nie ukrywa, że ćwiczenia są trudniejsze. To nie jest kolejna aplikacja, w której odpowiedzi dostaniesz na tacy. Zamiast ćwiczeń typu „ułóż słowa w odpowiedniej kolejności”, uczysz się przez szukanie odpowiedzi w swojej pamięci. A z teorii Pożądanych Trudności wiemy, że to wzmacnia pamięć i dodaje pewności siebie gdy przyjdzie do rozmowy. 
  1. Taalhammer wykorzystuje tzw. prefabrykaty językowe, poprzez które uczysz się nie tylko słów, ale też wyrażeń i zdań wraz z ich wariantami (np. pytania i przeczenia) zawierających te słowa.
  1. W przeciwieństwie do Duolingo, które często “odpytuje” z tego co już i tak wiemy i nie planuje powtórek w odpowiedni sposób— nasz autorski algorytm Spaced Repetition (czyli rozłożone w czasie powtórki) pyta o to, czego nie wiesz stymulując w ten sposób Twoją pamięć. 

W skrócie, w Taalhammerze, połączyliśmy najskuteczniejsze naukowe metody tak, by wspierały zapamiętywanie długoterminowe i przynosiły jak najszybsze efekty w Twojej nauce. 

Dołącz do rewolucji w nauce języka i wypróbuj Taalhammera w limitowanej ofercie 6 miesięcy korzystania z pełnej funkcjonalności aplikacji za jedyne 149 zł .