20 czerwca, 2022

Najlepszym sposobem nauki języka obcego jest nauka za pomocą zdań

by Mateusz Wiącek

Zapamiętywanie list słówek i reguł gramatycznych jest jednym z najpopularniejszych sposobów nauki języka, ale jest też jednym z powodów, dla których wiele osób rezygnuje z nauki. Zazwyczaj wymaga to wielu godzin bezsensownego powtarzania – nie ma w tym żadnej przyjemności, a rezultaty są w najlepszym wypadku mierne. 

W tym artykule omówimy inne podejście do nauki języka. Wykorzystuje ono Twoje naturalne zdolności i umożliwia Ci odbycie pierwszej podstawowej rozmowy w ciągu trzech miesięcy. 

Opowiemy o badaniach, które za tym stoją, i o tym, jak wdrożyliśmy ją w naszej aplikacji Taalhammer.

Prawdziwe zapotrzebowanie na nową aplikację do nauki języków obcych

Zacznijmy jednak od początku.

Jesteśmy Polakami. Poznaliśmy się w Amsterdamie, gdzie pracowaliśmy jako informatycy i inżynierowie oprogramowania. Obaj chcieliśmy nauczyć się niderlandzkiego i szybko osiągnąć rezultaty. Okazało się, że mamy ze sobą więcej wspólnego, niż myśleliśmy. Na przykład duże doświadczenie w nauce języków obcych: od 1990 roku korzystaliśmy ze wszystkich możliwych aplikacji do nauki języków, które nam wpadły w ręce i uczestniczyliśmy w najróżniejszych kursach stacjonarnych na całym świecie. 

W niektórych językach odnieśliśmy większe, a w innych mniejsze sukcesy. 

Mieliśmy te same negatywne doświadczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o marnowanie wielu godzin na naukę gramatyki i nieumiejętność wykorzystania jej w rozmowach.

Zaczęliśmy więc czytać o technikach hakowania pamięci i przyswajania języków. Skupiliśmy się na eksperymentowaniu z kombinacjami istniejących technik i na tym, jak je wspierać za pomocą inteligentnego oprogramowania i sztucznej inteligencji.

Nie zależało nam na perfekcji i zupełnej eliminacji błędów, chcieliśmy tylko mieć szybki sposób, by móc zacząć rozmawiać z Holendrami. Czegoś, co wykształciłoby odruch, dzięki czemu moglibyśmy zautomatyzować pewne czynności w języku.

Wyróżniła się jedna metoda. Zapewniła nam to, czego chcieliśmy, i przyniosła niezwykłe rezultaty!

Co jest dla Ciebie prawdziwym wyzwaniem?

Język ludzki jest bardzo złożonym systemem. To sprawia, że bardzo trudno jest nauczyć się jakiegokolwiek języka obcego. 

Problem zaczyna się od tego, że każdy język ma dziesiątki tysięcy, a nawet setki tysięcy słów. Język angielski ma podobno 170 tysięcy słów (choć wykształceni rodzimi użytkownicy używają tylko 15-30 tysięcy z nich). Słowa opisują czynności, działania, rzeczy, ludzi i ich atrybuty. Bez słów nie można wyrazić swoich poglądów ani zrozumieć poglądów innych osób. 

Aby przeprowadzić sensowną rozmowę na nietrywialny temat, potrzeba około 3000 słów. Samo zapamiętanie 3000 słów jest bardzo trudne. 

Trudność nie kończy się na tym. W języku wyrazy bardzo rzadko występują w izolacji. Słowa łączą się z innymi słowami, tworząc frazy, a nie każda kombinacja słów jest poprawna. Musisz więc nauczyć się, że „odrobić pracę domową” jest poprawne, a „wykonać pracę domową” – brzmi trochę sztucznie. 

Aby móc prowadzić rozmowę, trzeba pójść o krok dalej i połączyć słowa i zwroty w zdania. I znowu –  tylko bardzo specyficzne kombinacje są uznawane za poprawne. Musisz po prostu wiedzieć, że „Czy ja dziś sprzątam dom” jest poprawne, a „Dom sprzątam ja dziś czy” już nie, choć oba warianty są zrozumiałe. Jeśli nie potrafisz budować zdań, nie będziesz w stanie mówić.

Aby płynnie mówić, trzeba produkować słowa w tempie ok. 120 słów na minutę, w odpowiedniej kolejności i kombinacji oraz wymawiać je we właściwy sposób. 

Nauka języka obcego jest bezsprzecznie bardzo złożonym zadaniem, które wymaga wiele czasu i wysiłku. 

Nie istnieje żadne rozwiązanie, które w magiczny sposób pomogłoby Ci nauczyć się języka w miesiąc lub dwa. Każdy, kto mówi, że jest to możliwe, jest kłamcą.

Jak nauczyłeś się swojego języka ojczystego?

Język ma wiele właściwości, które najlepiej można rozumieć jako statystyczne. Kluczową rolę odgrywa częstotliwość występowania.

Staje się to oczywiste, gdy pomyślimy na przykład o zmianach językowych. Wszystkie języki ludzkie zmieniają się w czasie, po prostu przez to, że są używane. Wystarczy obejrzeć filmy z lat 70. ubiegłego wieku (np. na TVP Kultura), aby przekonać się, jak bardzo różnił się wtedy język od dzisiejszego. Zmienia się bardzo wiele, we wszystkich aspektach, takich jak dźwięki, struktury i słowa. Z każdą zmianą stary sposób jest zastępowany przez nowy. Co więc decyduje o tym nowym sposobie? 

Odpowiedź brzmi: nowy sposób to najczęstszy sposób rozumienia zdania lub wyrażania myśli. 

Pomyśl o słowach „odgrywać” i „pełnić„. Wydaje się, że są one synonimami, gdy używa się ich w oderwaniu od kontekstu. Dlaczego więc zwrot taki jak „odgrywać rolę” jest poprawny, a „pełnić rolę” już nie? Można natomiast “pełnić funkcję” ale nie można “pełnić roli”.

Ponieważ „pełnić rolę” było uważane kiedyś za kalkę językową z języka rosyjskiego. Jeszcze kilka lat temu było to uważane za oczywisty błąd. Dzisiaj już mało kto o tym wie, wyrażenie weszło do potocznego użycia, a słowniki traktują ten zwrot jako dopuszczalny. Kiedyś „pełnić rolę” było zbyt rzadko występujące, dzisiaj już występuje wsytarczająco często aby zostać uznanym za poprawne.

Język naturalny jest systemem probabilistycznym. Oznacza to, że to prawdopodobieństwo, a nie reguły, decyduje o tym, co jest uznawane za poprawne, a co nie. Wszystko w języku działa zgodnie z prawdopodobieństwem: kolejność słów, czasy, dźwięki, wymowa itd. Reguły są tylko próbą opisu tych częstości występowania.

Nasze mózgi i język współewoluowały i przystosowały się do siebie. Innymi słowy, nasze mózgi są wyjątkowo dobre w rozpoznawaniu wzorców, częstotliwości i regularności oraz wydobywaniu struktury, która się pod nimi kryje.

Co więcej, aby ułatwić płynność wypowiedzi, nasz mózg zazwyczaj nie przechowuje pojedynczych słów. Raczej przechowuje w pamięci kombinacje słów (a nawet całe zdania) jako jedną całość. Te części nazywane są „sekwencjami formuł” (po angielsku “formulaic sequences”). Najprostszym przykładem jest „nie wiem” – za każdym razem, gdy je wypowiadasz, wyciągasz je z pamięci jako całość.

Dokładnie w ten sam sposób uczyłeś języka ojczystego w dzieciństwie. Po prostu słuchałeś, jak rodzice mówią różne rzeczy i nikt nie podawał Ci żadnych reguł. Z czasem po prostu zorientowałeś się, co jest poprawne, a co nie. 

Rozwinąłeś „instynkt rodzimego użytkownika”. Bez znajomości reguł gramatycznych.

Nauka gramatyki jest sprzeczna z naszą naturą

Kiedy zaczynaliśmy projektować aplikację, bardzo sumiennie podeszliśmy również do sprawdzenia wyników badań naukowych. Wiele badań z nich potwierdza to co intuicyjnie czuliśmy.

Reguły gramatyczne, jak również wyjątki od nich, są tylko sposobem na opisanie ludzkiego języka – ale nie są samym systemem!

To właśnie tutaj, naszym zdaniem, wiele metod nauki języków popełnia największy błąd. Najpierw uczą one reguł gramatycznych. Zakładają, że można nauczyć się wielu słów i reguł gramatycznych, a następnie, mówiąc, dokonać swoistej matematyki, tzn. wygenerować zdania, łącząc słowa i stosując reguły. W zasadzie większość metod opiera się o opis gramatyczny jeśli chodzi o budowanie zdań.

Nasze mózgi są w tym bardzo niewydolne.

Próba zrozumienia i opanowania języka poprzez uprzednie nauczenie się reguł gramatycznych jest sprzeczna z naszą naturą.

Nie twierdzimy, że nauka języka w ten sposób jest niemożliwa – po prostu czyni ją nienaturalnie trudną. To tak, jakby nauczyć się jeździć na rowerze, czytając o równowadze i momencie obrotowym. Albo uczyć się muzyki, czytając tylko nuty i zakrywając uszy, aby nie słyszeć dźwięków.  Owszem, jest to możliwe, jak udowodnił Beethoven, ale trzeba być geniuszem, żeby zrobić to dobrze.

Reguł gramatycznych nie należy jednak ignorować!

W trakcie naszych eksperymentów przekonaliśmy się, że reguły dobrze sprawdzają się jako punkty odniesienia. 

Oznacza to, że najpierw należy poznać strukturę języka (np. poprzez zapamiętanie reprezentatywnej liczby zdań, jak opisano w dalszej części artykułu), a dopiero potem szukać reguł gramatycznych. W ten sposób o wiele łatwiej jest je zapamiętać i stosować podczas mówienia. 

Wyobraź sobie, że uczysz się języka angielskiego. Przyjrzyj się następującym zdaniom:

AngielskiPolski
I know a tall man.Znam wysokiego mężczyznę.
They know a lot of girls.Oni znają wiele dziewczyn.
He knows that girl.On zna tę dziewczynę.
She talks a lot.Ona dużo mówi.
She likes tall men.Ona lubi wysokich mężczyzn.
We talk a lot.My dużo rozmawiamy.

Gdy tylko je zapamiętasz, rozpoznasz pewne prawidłowości. Bardzo prawdopodobne, że zauważysz, iż czasowniki (czyli “knows”, “talks”, “likes”) zawsze kończą się na „-s”, jeżeli podmiotem jest „ona” (po angielsku “she”) lub „on” (po angielsku “she”). 

Teraz zdradzimy Ci regułę: zawsze dodawaj końcówkę „-s” do czasownika w trzeciej osobie liczby pojedynczej. Wydarzą się dwie rzeczy:

  • znajdziesz potwierdzenie odkrytej hipotezy
  • sklasyfikujesz wcześniej poznane zdania jako grupę (ponieważ Twój mózg uwielbia klasyfikować i grupować).

Pozwoli Ci to zautomatyzować sposób mówienia, więc częściej to, co powiesz, będzie poprawne. Nawet jeśli nie będziesz świadomy zasady, którą się kierujesz.  

Uczenie się w takiej kolejności w naturalny sposób usprawnia przyswajanie języka.

Dlaczego dorośli nie mogą uczyć się języka jak dzieci?

Częstym błędem jest przekonanie, że można nauczyć się języka „jak dziecko”.

Dorośli nie mogą uczyć się „jak dzieci”, ponieważ nie jesteśmy w stanie powtórzyć tych samych doświadczeń, które przechodziły dzieci. 

Dlaczego tak jest?

  1. Kiedy dzieci uczą się swojego pierwszego języka, ich mózg i aparat mowy są jeszcze w fazie intensywnego rozwoju. Ich mózg po prostu działa inaczej! To sprawia, że dzieci chłoną cały język jak gąbka. Potrafią zapamiętać ogromne ilości słów i zdań, nie wiedząc, co one znaczą ani jak ich używać. Potrafią też po mistrzowsku naśladować wszystko, co usłyszą. Prawie nigdy dorośli nie będą w stanie rozpoznawać i wytwarzać dźwięków z taką precyzją.
  1. Język, którego uczą się dzieci, jest zintegrowany z obszarami mózgu odpowiedzialnymi za umiejętności sensomotoryczne, takie jak widzenie, słyszenie czy dotykanie. Oznacza to, że dostęp do języka będzie szybszy, a posługiwanie się nim będzie wymagało znacznie mniej wysiłku (tak łatwego, jak np. poruszanie rękami). Dlatego właśnie czujemy się tak naturalnie, gdy mówimy w naszym pierwszym języku. Rzadko kiedy, i tylko z wielkim wysiłkiem, dorośli są w stanie nauczyć się języka tak, by przychodziło im to tak naturalnie i bez wysiłku.
  1. Dzieci nie starają się celowo zapamiętać język, który słyszą. Nie analizują go – po prostu go doświadczają. Innymi słowy, dzieci nie korzystają z pamięci deklaratywnej (po angielsku declarative memory) – po prostu dlatego, że nie jest ona jeszcze rozwinięta. Większość dorosłych wszystko analizuje, oceniając siebie i świadomie wkładając wysiłek w zrozumienie. To właśnie dlatego dorośli mają tak wiele trudności.
  1. Dzieci uczą się cały czas! Całe ich życie polega na interakcji z otoczeniem i próbach komunikacji. Z kolei dorośli mogą poświęcić na naukę języka ograniczoną ilość czasu, ponieważ zazwyczaj mają wiele innych obowiązków. 

Nie da się cofnąć czasu, by znów stać się dzieckiem.

Ale to wcale nie oznacza, że dzieci są lepsze w nauce języków! 

Dlaczego dorośli są lepsi w nauce języków obcych niż dzieci?

Pomyśl teraz o nauce języków obcych z innej perspektywy. Dzieci potrzebują około pięciu lat, aby mówić w jakimś języku. A nawet wtedy ich język jest dość prymitywny i niewiele potrafią powiedzieć. 

Założę się, że możesz to zrobić lepiej.

W porównaniu z dziećmi masz sporo zalet. Niektóre z nich to:

  • Nauczyłeś już jednego języka (tzn. swojego ojczystego), więc masz świadomość, że istnieje wiele języków i potrafisz tłumaczyć z jednego języka na drugi.
  • Rozumiesz, jak działa świat i masz więcej informacji na jego temat. Dzięki temu możesz rozmawiać na wiele różnych tematów i dostrzegać podobieństwa i różnice w tym, czego się uczysz.
  • Masz świadomość, że się uczysz i potrafisz to robić w sposób metodyczny, dzięki czemu możesz wybrać to, co jest dla Ciebie najlepsze. (Oczywiście jest to zaleta tylko wtedy, gdy stosowana metoda rzeczywiście pomaga w nauce!).

A co ważniejsze, mimo wszystkich różnic między dziećmi a dorosłymi, metoda nauki języka pozostaje taka sama: powtarzanie oraz metoda prób i błędów. 

Uświadomiwszy sobie to wszystko, dostrzegliśmy wielką szansę na opracowanie metody nauki języków obcych, która naprawdę działa.

Co by się stało, gdybyśmy wykorzystali te same zasady, które sprawdziły się w przypadku dzieci, ale dostosowali je do zalet, jakie mamy jako dorośli? 

A co by się stało, gdybyśmy tak dobrali treści, których się uczymy, by idealnie pasowały do sposobu, w jaki nasz mózg przetwarza informacje?

Ale jakie treści są najlepsze do nauki języka?

Cóż, jest to dokładnie to, czego używamy, gdy mówimy w danym języku.

Zdania.

Pięć powodów, dla których warto zapamiętywać zdania do nauki języków obcych

Jakiś czas temu natknęliśmy się na pomysł uczenia się języka obcego poprzez zapamiętywanie zdań. Możesz to znaleźć sam, wyszukując w googlach hasła takie jak „metoda dziesięciu tysięcy zdań” (po angielsku: “10000 sentences method”) czy „wydobywanie zdań” (po angielsku “sentence mining”). 

Choć intuicyjnie czuliśmy, że jest to właściwe rozwiązanie, potrzebowaliśmy lat badań i praktyki, aby w pełni zrozumieć, dlaczego tak jest.

Jest to naturalny sposób uczenia się

O ile nie jesteś naukowcem, Twoim celem w nauce języka obcego jest umiejętność prowadzenia konwersacji. Aby to osiągnąć, musisz mówić, używając zdań.

Zapamiętywanie zdań jest naturalnym sposobem nauki języka, ponieważ pozwala mózgowi robić to, co robi najlepiej – przetwarzać wzory i wydobywać z nich strukturę. 

Jeśli zapamiętujesz całe zdania, Twój mózg będzie rozpoznawał wzorce i nieświadomie nauczysz się struktury języka. Zaczniesz „czuć” gramatykę, tzn. będziesz rozpoznawać, co jest poprawne. Bardzo często będziesz tworzyć poprawne zdania, nie znając zasad, które się za nimi kryją. 

Bardzo szybko będziesz w stanie tworzyć nowe, oryginalne treści, tzn. zdania, których nigdy wcześniej nie słyszałeś ani nie widziałeś. 

Ale to nie jest jedyny powód, dla którego warto uczyć się w ten sposób.

Zwiększa pewność siebie i motywację

Zwłaszcza na początku procesu nauki każda rozmowa jest dla Ciebie bardzo stresująca. A im bardziej jest ona stresująca, tym trudniej jest znaleźć słowa i reguły oraz połączyć je w zdania. Dlatego też często zdarza się nam zamilknąć lub coś mamrotać.

Jeśli zapamiętujesz pełne zdania, nie musisz wykonywać żadnej „matematyki” (obliczeń logiki gramatycznej), po prostu wypowiadasz zdanie w całości z pamięci. To także zwiększa pewność siebie i motywuje do dalszej nauki.

Uczy, jak słowa funkcjonują w kontekście

Zdania pokazują, jak słowa funkcjonują w kontekście. To nie tylko lepiej zapada w pamięć, ale także pomaga nauczyć się, jak słowa są faktycznie używane. Obserwowanie tego samego słowa lub elementu gramatycznego w różnych kontekstach pomoże Ci przyswoić sobie, jak powinno się go używać także w innych zdaniach.

Uczy wymowy

Uczysz się, jak brzmi dany język. Jest to bardzo ważne na początku, kiedy uczysz się dzielić mowę na słowa, tzn. rozpoznawać, gdzie kończy się jedno słowo, a gdzie zaczyna następne. Poprawia to również wymowę i intonację. Będziesz brzmiał bardziej jak rodzimy użytkownik języka.

Daje więcej zabawy

Nauka jest przyjemniejsza niż samo zapamiętywanie słów i ich tłumaczeń, dzięki czemu dłużej się nią zajmujesz. Szybciej zrobisz postępy i będziesz miał większą motywację do dalszej nauki.

Dlaczego nauczenie się 1000 słów nie doprowadzi do zrozumienia 

Czy słyszałeś kiedyś o prawie Zipf’a

Opisuje ono częstotliwość występowania słów w językach. W gruncie rzeczy mówi ono, że stosunkowo niewielka liczba słów stanowi większość języka mówionego.

Wypróbowaliśmy to prawo. Na przykład w języku polskim wystarczy dziewięć słów, aby pokryć 25% języka mówionego i pisanego. Są to następujące słowa: się, i, być (i jego odmiany), mieć (i jego odmiany), nie, do, ty, ja. 

Poniższy wykres przedstawia jak najczęstsze słowa pokrywają słownictwo w języku polskim:

Można zauważyć, że wystarczy nauczyć się 500 najczęściej występujących słów, aby zrozumieć ~77% wszystkich słów, 1000 – ~84%, a 2000 – prawie 90%.

Tysiąc najczęściej występujących słów nazywamy rdzeniem języka. Na tym opiera się teoria, że wystarczy nauczyć się 1000 słów, aby mówić w danym języku.

Ale oto smutna prawda. 

Jeśli nauczysz się listy 1000 najczęściej występujących słów, Twoje zrozumienie języka będzie bliskie 0%. Dlaczego? Dlatego, że te słowa są tylko wypełniaczem w języku. Pozostałe 20% przekazuje prawdziwe znaczenie.

Te 20% nazywamy słownictwem peryferyjnym.

Pomyśl o tym w ten sposób. Każdy człowiek ma inne potrzeby językowe w zależności od swoich zainteresowań. Język muzyka różni się od języka inżyniera, który różni się od języka biznesmena. To, co je łączy, to ten sam rdzeń; to, co je różni, to peryferia.

Nie zrozumcie nas źle. Nauka rdzenia języka jest absolutnie niezbędna. Mówimy jednak, że samo to nie prowadzi do rozumienia języka.

Aby zrozumieć, dlaczego tak się dzieje, można posłużyć się analogią do budowy budynku. Najpierw należy wykonać fundamenty, a następnie zbudować konstrukcję szkieletową z belek stalowych. Na tym etapie nie wygląda ona jak budynek, który znamy, ponieważ nie ma ścian, okien ani dekoracji. Zanim jednak powstanie coś, co będzie przypominało budynek, najpierw trzeba zbudować solidną konstrukcję. 

Tak samo jest z językiem. Najpierw trzeba mieć solidny fundament, na który składają się podstawowe słowa. Gdy się je ma, można łatwo dodać bardziej estetyczne elementy. 

Większość kursów i aplikacji próbuje dać Ci coś, co wygląda jak ukończona budowla, ale bez odpowiednich podstaw. 

W Taalhammer zdajemy sobie sprawę z wagi obu tych elementów. 

Z jednej strony oferujemy Kolekcje Core’owe, w których można zbudować bardzo solidne podstawy, niezależnie od aktualnego poziomu zaawansowania. Zawsze istnieją struktury, które sprawiają uczniom problemy i wymagają opanowania i zautomatyzowania. Z drugiej strony oferujemy narzędzie do poszerzania słownictwa peryferyjnego. Więcej szczegółów poniżej.

Najszybsza droga do pierwszej rozmowy w języku obcym  

Gdy tylko zrozumieliśmy związek między rdzeniem a peryferiami, zdaliśmy sobie sprawę, co jest potrzebne do przeprowadzenia pierwszej rozmowy w języku obcym: solidne podstawy oraz kilka słów i zdań na temat, który chcemy poruszyć. W kolejnych paragrafach wyjaśnimy oba te aspekty.

Zacznij od podstaw

Jak zbudowaliśmy fundamenty? 

Zastosowaliśmy zaawansowane metody statystyczne, aby obliczyć najczęściej występujące słowa. Spośród nich wybraliśmy czasowniki, rzeczowniki i przymiotniki, ponieważ te słowa przekazują najwięcej znaczeń w języku. Na koniec chcieliśmy, aby słowa takie jak „iść” i „poszedłem” były traktowane jako jedno słowo, więc ze wszystkich wybranych słów wyodrębniliśmy formy podstawowe (czyli lematy).  

Początkowo obawialiśmy się naszego podejścia skoncentrowanego na czasownikach, ponieważ czasowniki są skomplikowane ze względu na koniugację. Co więcej, często używane czasowniki są często czasownikami nieregularnymi, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę.

Zaczęliśmy więc generować zdania z użyciem tych słów. Szukaliśmy zdań, które będą łatwe do zapamiętania i przetworzenia przez nasz mózg.

Dużo eksperymentowaliśmy i nauczyliśmy się na pamięć kilku tysięcy zdań. Po kilku miesiącach okazało się, że podejście czasowniko-centryczne nie stanowi problemu. Przy odpowiedniej liczbie odmian nasze mózgi doskonale radzą sobie ze złożoną koniugacją.

Wynikiem naszych eksperymentów są następujące zasady dotyczące idealnych zdań.

  • Muszą być krótkie, optymalnie między 3 a 7 słów.
  • Każde zdanie musi reprezentować określony schemat gramatyczny lub komunikacyjny.
  • Co najmniej 60% każdego zdania powinno składać się ze słów, które znasz.
  • W zdaniach należy używać podstawowego zasobu języka (czyli rdzenia).
  • Zdania powinny być uporządkowane według wzrastającej złożoności.

Stosując te zasady, starannie stworzyliśmy około 4000 zdań. Zdania te stanowią podstawę naszych Kolekcji Core’owych, które oferujemy na czterech poziomach trudności: dla zupełnie początkujących, początkujących, średniozaawansowanych i zaawansowanych. Każda z tych kolekcji zapewni Ci podstawy potrzebne do konstruowania zdań gramatycznych bez znajomości struktur gramatycznych.

Zapamiętanie naszych podstawowych zbiorów wykształci w Tobie odruchy podobne do rodzimych oraz nauczy Cię budowania zdań.

Ale to wciąż za mało, by prowadzić konwersację.

Naucz się treści, które można zastosować we własnym życiu

Czy słyszałeś kiedyś o Stephen’ie Krashen’ie i jego hipotezie o “zrozumiałych treści (po angielsku: “comprehensible input”)?

Według Krashen’a przyswajamy język tylko w jeden sposób: kiedy rozumiemy, co się do nas mówi.  

Ta idea była dla nas bardzo przekonująca i sprawdziliśmy ją w naszych pierwszych eksperymentach z Taalhammer’em. Zapamiętaliśmy wiele zdań w różnych językach i rozmawialiśmy online z rodzimymi użytkownikami języka. Na koniec sprawdzaliśmy, jak wiele zapamiętaliśmy.

Z czasem okazało się, że prawdziwa magia dzieje się podczas naturalnych rozmów, w których nie koncentrujemy się na formie wypowiedzi, ale na samej komunikacji.

A najlepszym sposobem na to jest rozmowa na tematy

  • które Cię interesują 
  • i na które masz coś do powiedzenia w swoim języku ojczystym 

W ten sposób zdania znaczą coś więcej niż tylko słowa, z których się składają.

Również w tym przypadku większość obecnych metod i aplikacji do nauki języków popełnia ogromny błąd. Uczą Cię języka sytuacyjnego, który nie ma zastosowania w Twoim życiu, czegoś, czego zwykle nie powiedziałbyś poza kontekstem kursu. Nauczysz się słów takich jak żyrafa, księżyc czy naleśnik, ale jeśli nie będziesz chciał nawiązać do żyrafy, księżyca czy naleśnika, to nie będą one zbyt pomocne.

Gdy tylko zdaliśmy sobie z tego sprawę, zrozumieliśmy również, że nauka języków obcych musi być spersonalizowana. Eksperymentowaliśmy z kilkoma algorytmami sztucznej inteligencji, a nawet próbowaliśmy wykorzystać to, co wie o nas Facebook.

Ale w końcu dotarło do nas.

To Ty musisz przejąć kontrolę nad swoją nauką języków obcych i stworzyć część swojego programu nauczania. Są ku temu dwa powody:

  • najlepiej znasz siebie i wiesz, co ma zastosowanie w Twoim życiu
  • zapamiętujesz o wiele lepiej, jeśli sam wybierasz treści, których się uczysz

Dlatego właśnie stworzyliśmy Edytor, czyli miejsce, w którym bardzo łatwo możesz spersonalizować swoją naukę, w ramach naturalnej interakcji z aplikacją – podczas sprawdzania znaczenia słów lub wyszukiwania przykładowych zdań na wybrany przez siebie temat. Wbudowaliśmy również funkcję automatycznego tłumaczenia dla Twoich prywatnych przykładów. Wszystko w jednym miejscu.

Wystarczy jedno kliknięcie, aby Taalhammer sprawił, że zapamiętasz swoje przykłady na zawsze.

Zapamiętywanie zdań to za mało

Oczywiście nie twierdzimy, że należy polegać tylko na uczeniu się zdań w oderwaniu od rzeczywistości. Aby naprawdę nauczyć się języka obcego, trzeba robić także inne rzeczy: dużo powtarzać, mówić i słuchać.

Powtarzanie

Ponad 100 lat badań wykazało, że informacje tracimy z czasem, jeśli nie staramy się ich zachować. W praktyce oznacza to, że jeśli nie będziesz systematycznie powtarzać, zapomnisz 90% tego, czego się nauczyłeś, w ciągu pierwszego miesiąca. Zjawisko to określa się mianem „krzywej zapominania”.

Najlepszym sposobem na zachowanie informacji jest powtarzanie zdań z zastosowaniem jakiegoś wariantu algorytmu “Spaced Repetition”, czyli powtarzania rozłożonego w czasie. Naszą implementację tego algorytmu opisaliśmy w artykule „Technika Spaced Repetition w nauce języków obcych„.

Mówienie w języku

Musisz ćwiczyć mówienie w języku. Dużo i często. Optymalnie powinieneś regularnie uczęszczać na lekcje z korepetytorem, online lub offline. Jeśli mieszkasz w kraju, w którym mówi się tym językiem, możliwości są nieograniczone.

Jak opisano wcześniej, podczas rozmowy nie ma czasu na budowanie zdań ze słów poprzez stosowanie struktur gramatycznych – zwłaszcza na początku, kiedy każda rozmowa jest bardzo stresująca. Nauka za pomocą zdań jest jednym z najlepszych sposobów na przygotowanie się do takich rozmów.

Słuchanie języka

Istnieją dwa rodzaje słuchania: aktywne i pasywne. 

W słuchaniu aktywnym celem jest powtórzenie i zrozumienie treści, których się nauczyłeś. Jeśli połączysz tę czynność z nauką zdań, odkryjesz jeszcze więcej struktur w języku.

Taalhammer oferuje tryb słuchania bez użycia rąk, w którym możesz słuchać tylko zdań, których nauczyłeś się wcześniej. Dzięki temu ćwiczymy słuch i jeszcze bardziej ułatwiamy zapamiętywanie.  

Używaj go podczas dojazdów do pracy, joggingu, na siłowni itp. 

Celem słuchania pasywnego jest czerpanie przyjemności, a nie rozumienie. Słuchaj stacji radiowej lub audiobooka w języku docelowym – w ten sposób ćwiczysz słuch i przyzwyczajasz się do prawdziwych dźwięków języka. 

To była dla nas długa podróż, a po drodze udało nam się nauczyć kilku nowych języków. Ale podróż jeszcze się nie skończyła! W końcu jesteśmy maniakami języków obcych. Codziennie eksperymentujemy z nowymi sposobami i pomysłami na naukę, a te, które się sprawdzają, wdrażamy w aplikacji Taalhammer.

Literatura

  1. Stephen Krashen, “Zasady i praktyka w nauczaniu drugiego języka”. (link)
  2. Nick Ellis, Rita Simpson, “Język formułiczny u rodzimych użytkowników języka i użytkowników drugiego języka”. (link)
  3. Ricardo E. Schütz, “Teoria przyswajania języka drugiego Stephena Krashena”. (link)
  4. Patrick Rebuschat and John N. Williams, “Statystyczne uczenie się i przyswajanie języka”. (link)
  5. Jürgen Meisel, “Nabycie pierwszego i drugiego języka”. (link)
  6. Barbara C. Lust, “Nabywanie pierwszego języka: niezbędne lektury”. (link)
  7. Jenny R. Saffran, “Statystyczne uczenie się języka: Mechanizmy i ograniczenia”. (link)
  8. Steven T. Piantadosi, “Prawo Zipfa dotyczące częstotliwości słów w języku naturalnym: Krytyczny przegląd i przyszłe kierunki”. (link)
  9. Daniel Wells, “Nauka języka niemieckiego z wykorzystaniem prawa Zipfa”. (link)
  10. Dlaczego dorośli tak źle radzą sobie z nauką nowych języków? Być może za bardzo się staramy”. (link)

Dodaj komentarz